W TAURON Lidze nie ma już niepokonanych drużyn. Ostatnie tytuł ten utraciły zawodniczki DevelopResu. Wygrywały mecz za meczem przez osiem kolejek. W dziewiątej zmierzyły się z “Łódzkimi Wiewiórami” i uległy im 1:3. Najlepszą zawodniczką wybrano Anastazję Hryszczuk.
KS DevelopRes Rzeszów to stosunkowo nowy zespół, bowiem powstał dopiero w 2012 roku. Bardzo szybko awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej. Sezon 2012/13 spędził w II lidze. Na zapleczu TAURON Ligi także pograł tylko rok (2013/14). Od sezonu 2014/15 rzeszowianki rywalizują z najlepszymi drużynami o mistrzostwo Polski, ale nie wywalczyły bezpośrednio awansu. Zarząd ligi postanowił, że od sezonu 2014/2015 Orlen Liga zostanie powiększona do 12 zespołów i będzie ona „zamknięta”. Oznaczało to, że licencja na grę była związana wyłącznie z kwestiami organizacyjno-finansowymi, a nie sportowymi.
Z racji tego, że Orlen Liga miała zostać powiększona z 10 do 12 drużyn, to zorganizowano dodatkowy turniej. Do udziału w turnieju byli uprawnieni: ostatnia drużyna Orlen Ligi sezonu 2013/2014 (KS Pałac Bydgoszcz) i zespoły, które zajęły 2. miejsce (PWSZ Karpaty MOSIR KHS Krosno) i 3. miejsce (KS Developres Rzeszów) w I lidze. Te trzy drużyny walczyło o dwa miejsca. Bezpośredni awans do Orlen Ligi uzyskał zwycięzca I ligi – AZS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Turniej wygrał KS Pałac Bydgoszcz, dzięki czemu utrzymał się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Stawkę 12 drużyn uzupełnił KS Developres Rzeszów.
Dwa pierwsze sezony w TAURON Lidze nie były łatwe dla klubu z Podkarpacia. Zajął odległe 11. miejsce. Od sezonu 2016/2017 regularnie znajduje się w TOP 4 najlepszych drużyn TAURON Ligi. Rzeszowianki zaliczyły szybki progres. Co więcej, ostatnie cztery lata z rzędu kończyły rozgrywki ze srebrnymi medalami. Nadal jednak istnieje ten niedosyt w postaci braku mistrzostwa. W tym roku idzie im bardzo dobrze.
Przed rozpoczęciem sezonu wicemistrzynie Polski przeszły spore przetasowania. Przede wszystkim z klubem pożegnał się trener Stephane Antiga. W jego miejsce na rzeszowskiej ławce trenerskiej zasiadł Michał Masek. W zespole zostały: Katarzyna Wenerska, Weronika Centka-Tietianiec, Magdalena Jurczyk, Aleksandra Szczygłowska oraz Magda Kubas. Rysice straciły przede wszystkim: Ann Kalandadze, Gabrielę Orvosovą oraz Annę Obiałę. Zarząd jednak nie próżnował w okienku transferowym. Z Chemika przywędrowały Monika Fedusio oraz Agnieszka Korneluk. Oprócz reprezentantek Polski podkarpacki klub zakontraktował m.in.: Brunę Honorio, Sabrinę Machado, Marrit Jasper, a także Aleksandrę Dudek. Czy to będzie ten sezon, kiedy w końcu wywalczą mistrzostwo? Potencjał jest.
Sezon 2024/2025 rzeszowianki rozpoczęły znakomicie. Na inaugurację po walce pokonały 3:2 Moyę Radomkę Radom. W kolejnym spotkaniu nie dały szans beniaminkowi. Ograły bez straty seta Sokół & Hagric Mogilno. Następnym przeciwnikiem był dużo mocniejszy BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała. Bielszczanki postawiły bardzo wysoko poprzeczkę. Dopiero po tie-breaku podopieczne Michała Maska cieszyły się z wygranej. Kolejne dwa starcia (Metalkas Pałac Bydgoszcz i #VolleyWrocław) były bardzo szybkie i zakończyły się zwycięstwem DevelopResu 3:0. Wrocławianki nie będą dobrze wspominały tego spotkania. Zwłaszcza trzeciego seta, w którym ugrały marne siedem punktów. W szóstej kolejce rywal był z dużo wyższej półki. Tym razem DevelopRes rywalizował z PGE Grot Budowlanymi Łódź. Jak to już Rysice mają w zwyczaju, z trudniejszym rywalem wygrały po tie-breaku. W siódmej rundzie nie dały najmniejszych szans MKS-owi Kalisz. Pokonały go bez straty seta. Takim samym wynikiem zakończyło się starcie z ITA TOOLS STAL Mielec. Seria trwała.
Osiem meczów i osiem zwycięstw. Rzeszowianki szły jak burza. Były jedyną niepokonaną drużyną w lidze. W hicie 9. kolejki zmierzyły się z przeciwnikiem z najwyższej półki, czyli ŁKS-em Commercecon Łódź. Wicemistrzynie Polski nie weszły dobrze w spotkanie. Pierwszego seta przegrały do 18. Druga partia była zdecydowanie najbardziej wyrównana. Wojnę nerwów lepiej zniosły siatkarki ŁKS-u, które pod wodzą Góreckiej i Scuki sięgnęły po zwycięstwo (24:26). Trzecia odsłona to popis gry Rysic. Wygrana do 14 to był pogrom. Okazało się, że czwarty set był tym ostatnim. Łódzkie Wiewióry postawiły kropkę nad “i”, wygrywając do 23. DevelopRes w meczu z ŁKS-em miał zaledwie jednego asa serwisowego, a zepsuł aż dziewięć zagrywek. Pozytywne przyjęcie ekipy z Podkarpacia wyniosło 56%, podczas gdy perfekcyjne 35%, natomiast skuteczność w ataku rzeszowianek to 45%.
W dziewięciu meczach DevelopRes uzbierał 21 punktów. Aktualnie jest na trzecim miejscu w tabeli TAURON Ligi. Liderem jest ŁKS, który ma taki sam bilans jak Rysice, ale zdobył 25 “oczek”. Łodzianki po prostu częściej wygrywały za trzy punkty. Drugą pozycję zajmują zawodniczki PGE Grot Budowlani Łódź. Wywalczyły 22 “oczka”, ale mają jeszcze jeden mecz do rozegrania. W kolejnej kolejce DevelopRes zmierzy się z zajmującym piątą pozycję UNI Opole.