Tuomas Sammelvuo zrezygnował z prowadzenia reprezentacji Kanady. Podyktowanie to było względami osobistymi. Na razie nie wiadomo, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Kanady. Fin natomiast nadal pozostanie trenerem Asseco Resovii Rzeszów.
Tuomas Sammelvuo to trener bardzo dobrze znany polskim kibicom. W 2022 r. zamienił Zenit na ZAKSĘ, a reprezentację Rosji na Kanadę. Zatem do Kędzierzyna-Koźla nie przychodził jako absolutny “no name”. Co prawda nie trenował w Polsce, ale liga rosyjska jest jedną z najsilniejszych w Europie. W swojej siatkarskiej historii miał już jednak styczność z ZAKSĄ. W sezonie 2009/10 występował w kędzierzyńskiej drużynie jako zawodnik. Fin w reprezentacji swojego kraju rozegrał aż 296 spotkań. Po zakończeniu kariery siatkarskiej w 2013 roku, rozpoczął pracę jako trener. Jego pierwszym wyzwaniem była praca z rodakami w reprezentacji (2013-2018). W międzyczasie otrzymał propozycję od jednego z czołowych klubów SuperLigi. W 2016 roku został pierwszym trenerem Kuzbassu Kemerowo, z którym w 2019 roku wywalczył mistrzostwo Rosji. Po trzech latach przeniósł się do Zenita Sankt Petersburg, a kadrę Finlandii zamienił na rosyjską. Ze Sborną Sammelvuo wygrał Ligę Narodów (2019) oraz zdobył srebrny medal na igrzyskach olimpijskich w Tokio (2020). Z drużyną Zenita natomiast sięgnął po wicemistrzostwo Rosji (2021) oraz drugie miejsce w Pucharze CEV (2021). Z ZAKSĄ wygrał z Ligę Mistrzów, Puchar Polski oraz Superpuchar Polski. Nie udało się mu obronić mistrzostwa Polski. W finałowych starciach lepszy okazał się Jastrzębski Węgiel.
Niestety poprzedni sezon był dla kędzierzynian fatalny. Mimo wygranego Superpucharu na pozostałych frontach zawiedli. W PlusLidze pod wodzą Sammelvuo wygrali zaledwie osiem spotkań, a dziewięć przegrali. Przez słabą grę w lidze nie udało im się awansować do ćwierćfinałów Pucharu Polski. Z kolei w Lidze Mistrzów wygrali i przegrali po trzy mecze. W swojej grupie zajęli drugie miejsce i musieli walczyć w play-offach o ćwierćfinał. W tej walce już nie pomógł im fiński trener. Wiadomo, że jak idzie kiepsko, to pojawiają się konflikty. Niestety Sammelvuo “stracił” szatnię, a przecież współpraca na linii trener – zawodnicy jest najważniejsza. Długo jednak nie trwało jego bezrobocie. Fin został szkoleniowcem Asseco Resovii Rzeszów. Jak na razie gra rzeszowian nie jest na najwyższym poziomie. Na 12 spotkań wygrali sześć i tyle samo przegrali. Z 20 punktami na koncie zajmują siódme miejsce.
Jak już wcześniej wspomnieliśmy Sammelvuo od 2022 r. był trenerem reprezentacji Kanady. Awansował z nią na igrzyska olimpijskie w Paryżu, na których drużyna zajęła 10. miejsce. Wcześniej doprowadził ją do ćwierćfinału Ligi Narodów. W rankingu FIVB Kanada aktualnie zajmuje 11. pozycję. Informację o odejściu Sammelvuo podała 22 listopada kanadyjska federacja. Według komunikatu, powodem było to, że niedawno urodziła mu się córeczka. “Z ciężkim sercem podjąłem decyzję o rezygnacji ze stanowiska głównego trenera drużyny Kanady. Przeżyliśmy razem dwa wspaniałe lata; byliście fantastycznym zespołem do trenowania. Nigdy nie musiałem pracować nad nastawieniem ani poziomem energii. Dlatego tak wspaniale było być na siłowni z tym zespołem. Zwycięstwa i porażki przemijają, ale relacje trwają wiecznie. To właśnie sprawiło, że ta decyzja była tak trudna” – powiedział fiński szkoleniowiec.